29 Maj 2014, Czw 22:33, PID: 394342
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Maj 2014, Czw 22:39 przez masterblaster.)
Naturalnie interesuje nas płeć przeciwna ale co my 'nieśmiałki' właściwie możemy wiedzieć o innych osobach oprócz tego, że znamy jakieś własne przekonania, własne gusta, własne uprzedzenia.. Co to może mieć wspólnego z daną konkretną osobą której nigdy nie spotkaliśmy, nie widzieliśmy, nie dotknęliśmy, z którą nie nawiązaliśmy kontaktu wzrokowego, z którą nie mamy żadnego wspólnego 'przeżycia'..
Sądząc po ludziach w związkach itd. to co sobie w samotności roimy w głowach nie ma za bardzo przełożenia na praktykę z tego względu, że to jak zadziała relacja nie wynika z naszych subiektywnych osobistych widzimisię a powstaje z konfrontacji odmiennych osobowości i charakterów - to one są składnikami z których mieszania się powstaje całkiem jakościowo nowa substancja - związek/relacja dwojga osób. Mam na myśli, że to nie jest takie proste przewidywać w którym kierunku to wszystko pójdzie, co zaakceptujemy a co nie itd. dopóki konkretne osoby się nie spotkają, ponieważ samo uczestnictwo w relacji potrafi zmieniać pewne aspekty naszej osobowości.
Sądząc po ludziach w związkach itd. to co sobie w samotności roimy w głowach nie ma za bardzo przełożenia na praktykę z tego względu, że to jak zadziała relacja nie wynika z naszych subiektywnych osobistych widzimisię a powstaje z konfrontacji odmiennych osobowości i charakterów - to one są składnikami z których mieszania się powstaje całkiem jakościowo nowa substancja - związek/relacja dwojga osób. Mam na myśli, że to nie jest takie proste przewidywać w którym kierunku to wszystko pójdzie, co zaakceptujemy a co nie itd. dopóki konkretne osoby się nie spotkają, ponieważ samo uczestnictwo w relacji potrafi zmieniać pewne aspekty naszej osobowości.