31 Maj 2014, Sob 21:53, PID: 394590
ajanie napisał(a):Napiszę krótko: wszyscy macie rację.
Napiszę o sobie: lubię patrzeć na przystojniaków, nie uważam że to coś złego czy nieodpowiedniego. Ładne ciało jest ładne tak samo ładna buzia i nie ma tu o czym dyskutować.
Ci którzy najbardziej mi się podobali byli dla mnie najbardziej niedostępni, gdyż najbardziej się ich lękałam. Powstał u mie jakiś dziwny mechanizm, że od razu ich skreślałam. Przystojny +fajny + pewny siebie = odpada. Może z nie wiary w siebie to się stało, nie wiem.
A to istnieją faceci z takim pełnym pakietem? Nigdy takiego nie spotkałam
To jest naturalny odruch. Każdy się boi zagadać do kogos atrakcyjnego. Ja nie pokochiwałam się nigdy w typowych ciachach choć dla mnie nimi byli. Nie ujmują mnie niczym takie śliczne chłopaki jak z obrazka. Za dużo piękności na raz. Często ci przeciętni bardzo mnie ujmują swoją osobą ale nie są żadni moi znajomi ani koledzy. Meżczyzna ma tym lepiej , że może zagadać i kogoś znaleźć. Jeśli kobieta jest ładna to może być cały czas sama jeśli jest nieśmiała. My nie możemy nawet same podrywać tych facetów bo zaraz myślą, że jesteśmy zdesperowane... Z resztą u mnie to i tak odpada z powodu fobii. Nawet nie mam odwagi spojrzeć na kogoś kto mi się podoba.
Cytat:To jeszcze rok i zmykasz stąd?
Chciałabym ale na chceniu to się kończy. Wiadomo dlaczego... Ja się boję nawet wyjść do sklepu a zagranica...