27 Maj 2014, Wto 18:33, PID: 394064
Ja mam 30 lat i kochającego męża, który wie o mojej fobii. Ostatnio się nasila i jest mi przykro jak widzę jego bezradność w stosunku do mnie. On by chiał mi pomóc ale nie wie biedaczysko jak. Niby mnie stara się zrozumieć ale jak czasem coś do mnie wypali, jakiś tekst, który nie powinien wiedząc o moim problemie to odczuwam ogromna chęć żeby chociaż na jeden dzień się z nim zamienić, "pożyczyć" mu tą fobię żeby w końcu zobaczył co tak naprawdę odczuwam. Chociaż zawsze powtarzam że nie życzę takiej fobii nikomu nawet wrogowi.