19 Paź 2014, Nie 18:31, PID: 416874
Na pewno poczułem lekką ulgę wiedząc, że sam w sobie nie jestem ofiarą losu, że mój stan i moje zachowanie jest w jakimś sensie wytłumaczalne, i najważniejsze, nie jestem sam, może nie spotykam się z fobikami(i innymi ludźmi) to jednak wiem o tym forum, wiem o ludziach, którzy cierpią tak jak ja i wiem, że gdzieś tam daleko widać te światełko w tunelu, do którego kiedyś mam nadzieje dotrę.