19 Wrz 2014, Pią 14:32, PID: 411914
Byłam tylko w podstawówce na kilku wyjazdach w Polskę. Potem już nigdzie i nadal się na to nie zanosi. No i nie mam z kim.
Mnóstwo osób znajomych wyjeżdża w parach albo po prostu, a ja cóż. Czasami bardzo mi szkoda i innym zazdroszczę, denerwuję się że im się powodzi a ja tylko gniję w domu, ale co poradzić??? Taki mój los. Sama się nigdzie nie odważę pojechać: ze wstydu, strachu i braku środków.
Mnóstwo osób znajomych wyjeżdża w parach albo po prostu, a ja cóż. Czasami bardzo mi szkoda i innym zazdroszczę, denerwuję się że im się powodzi a ja tylko gniję w domu, ale co poradzić??? Taki mój los. Sama się nigdzie nie odważę pojechać: ze wstydu, strachu i braku środków.