26 Lis 2014, Śro 1:35, PID: 422722
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Lis 2014, Śro 1:39 przez Oparty.)
3 lata temu się skapnąłem, że coś bardzo ze mną nie gra, w gimnazjum nie było tak źle tzn wydawało mi się ze nie bylo tak, zle bo myslalem, ze to jest normalne.
W kazdym razie do rzeczy 3 lata temu rozpocząłem bieg, dzień w dzień dochodziłem jakie sa powody tej nienormalnosci. Teraz dobiegłem na mete a na szarfie, którą musiałem przerwać był napis: pewność siebie. Jak to powiedział Nick Vujicic: "To kłamstwo myśleć sobie, że jesteśmy nic nie warci". W ogóle dziwne, że było tyle bajek o tym aby być pewnym siebie, aby byc soba a i tak masa ludzi tego nie załapała. W każdym razie w wielkim skrocie tak to widze, bo zeby napisac wszystko co bym chcial musialbym pisac do rana. Poprostu jak jestes pewny siebie, nie czujesz leku bo wiesz ze ci sie uda, a na leku opiera sie cala fobia spoleczna.
https://www.youtube.com/watch?v=mX5JfQgQcOU
Tylko pewny siebie czlowiek wystawi swoje poglady na probe.
W kazdym razie do rzeczy 3 lata temu rozpocząłem bieg, dzień w dzień dochodziłem jakie sa powody tej nienormalnosci. Teraz dobiegłem na mete a na szarfie, którą musiałem przerwać był napis: pewność siebie. Jak to powiedział Nick Vujicic: "To kłamstwo myśleć sobie, że jesteśmy nic nie warci". W ogóle dziwne, że było tyle bajek o tym aby być pewnym siebie, aby byc soba a i tak masa ludzi tego nie załapała. W każdym razie w wielkim skrocie tak to widze, bo zeby napisac wszystko co bym chcial musialbym pisac do rana. Poprostu jak jestes pewny siebie, nie czujesz leku bo wiesz ze ci sie uda, a na leku opiera sie cala fobia spoleczna.
https://www.youtube.com/watch?v=mX5JfQgQcOU
Tylko pewny siebie czlowiek wystawi swoje poglady na probe.