19 Gru 2014, Pią 11:44, PID: 425692
Ja umiem wskazać wydarzenia które wpłynęły na moją nieśmiałość. To terror w domu rodzinnym . Nie było mi dane dorastać w normalnym domu. Mam chorego ojca, który nie jest zdiagnozowany, uważa się za zdrowego, a takie huśtawki nastroju miał jak byłam dzieckiem że szkoda gadać. Raz wrzeszczał wykrzywiając twarz, później przychodził skruszony i przepraszał.. To chyba nie jest normalne zachowanie. I tak właśnie mnie skrzywiono emocjonalnie.