30 Gru 2014, Wto 12:39, PID: 427318
Iwona_ napisał(a):Pewnie, że nie albo to, albo to. Ale ogólnie - czy to w ogóle jest trafna diagnoza? Nie wiem, nie mam żadnej pewności. Ostatnio sobie myślę, że może jestem po prostu upośledzona w obszarach emocjonalnych. Czyli tak naprawdę mimo tego, że kilka osób (lekarz, psycholog (?), no i ja) przesiedzieli nad problemem jakiś czas - wpisali mi w papiery F60, to tak naprawdę nie wiadomo, co ze mną. W ogóle nie wiadomo. Podejrzewam, że diagnoza nie jest ani trochę poprawna.Nie wiem co to znaczy "przesiedzieli". To było kilka godzin wywiadu i testów?
Są nawet zwolennicy poglądu, że żeby zdiagnozować jakieś ciekawsze zaburzenia typu osobowości, to potrzeba kogoś hospitalizować.
Pomineliśmy sprawę czym są zaburzenia psychiczne w icd, bo na pewno nie są czymś konkretnym i jednoznacznym jak substancje chemiczne. W medycynie jest różnie. Jeśli masz aids, to znaczy że z powodu hiv. Ale jeśli masz wrzody dwunastnicy, to mówimy jedynie o objawie, a przyczyna nie jest już jednoznaczna i lekarz Ci nic więcej nie powie ponad to. Zaburzenia psychiczne są diagnozowane podobnie do wrzodów - jest to jedynie kompilacja objawów, a przyczyn w diagnozie się nie uwzględnia (poza organicznymi, czytaj: subtelnymi jak słoń w pokoju).