02 Mar 2015, Pon 15:50, PID: 435710
zes dowalil z tym specjalistą jak łysy grzywką o kant kuli
nie jestes zadnym fobikiem, tylko brak ci spontanicznosci, im wiecej sobie planujesz tematow na randkowy scenariusz, tym bardziej zamykasz swoj umysl na spontanicznosc,
troche niesmialosci tez w tym jest, bo zalezy ci koniecznie na pozytywnej reakcji innych, przez co wolisz sobie starannie ulozyc to co bedziesz mial do powiedzenia, to nie jest fobiczne, tylko introwertyczne, ale szczescie masz takie, ze introwersji nie trzeba leczyc terapią ani lekami, tylko zmiana pewnych nawykow i przekonan
jezeli chodzi o sytuacje z kobietami, nie zaczniesz z nimi dobrze obcowac, poki nie nabierzesz obycia, nie zostaniesz kilka razy olany, nie poczujesz troche stresu, kazdy przez to przechodzil i kazdy przez to musi przejsc, wtedy te warstwy nadmiernej wrazliwosci i strachu powoli z siebie zrywasz, obecnosc kobiet przestaje byc stresogenna, przyzwyczajasz sie do nich
Skoro masz teraz tą jedną juz pod ręką, to dobrze, pierwszy obiekt treningowy, uzywaj zartu w duzej ilosci, pokazuj dystans do samego siebie i do niej, operuj ironią, porównaniami, buduj projekcje [cos w stylu; jak bys byla moja zona to zabral bym cie w Tatry i zaszyl sie z toba w małej góskiej drewnianej chatce na kurzej łapce,ja bym polował na zające w lesie a ty bys gotowała żurek podśpiewując hej sokole, bylo by cudownie] - Sam widzisz, mowisz coś, co jest totalnie po+ą bzdurą, nie trzymającą sie zadnej logiki, natomiast gdy ona to slyszy, to autoamtycznie sobie to wyobraza i zaczyna sie smiac - tym sposobem pobudziles jej emocje i wyobraznie, i np ona po tym sie zapyta- Haha, no okeej, ale dlaczego Tatry? - teraz już schodzisz na logiczną sciezke, i mowisz np. Bo ja Aniu kocham góry, w lipcu z kumplami pojechalismy 'tam i tam', widzialem 'to i to', nigdy nie zapomne tego widoku, jezeli bylbym samobojcą, to moim marzeniem bylo by skoczyc wlasnie z tego szczytu, to byla by najcudownijsza smierc jaka sobie mozna wyobrazic ,i opisujesz to co widziales calym sobą doslownie, pokazujesz rekami, wyraz twarzy zmienia ci sie z sekundy na sekunde, co powoduje, ze zarażasz ją swoim stanem emocjonalnym, i ona tez zaczyna czuc ekscytacje, w ten sposob budujesz mocne zainteresowanie swoja osoba i sprawiasz, ze dziewczyna chce z toba przebywac,bo moze sie przy tobie poczuc wyjatkowo i sie nie nudzi,
a gdy po chwili znow miedzy wami ucichnie, nie zmyslaj kolejnego scenariusza, ttylko zwyczajnie skomentuj knajpe w ktorej jestescie np. o matko, ale tu jest ciemno, chyba specjalnie wybralas to miejsce zeby sie łatwiej do mnie dobrać, przed wejsciem czulem sie troszke bezpieczniej - mowisz to oczywiscie z ironicznym usmiechem, i na 99% dostaniesz odpowiedz: Jaaaaasne, chcialbys zeby tak bylo co??haha - jezeli dostaniesz odpowiedz stricte przekorną, to masz juz znak ze jest toba zainteresowana (w ten sposob nienatrętnie i podprogowo wprowadasz w waszą relacje seksualnosc, to wazne jezeli w dziewczynie chcesz miec kogos wiecej niz koleżanke)
sam widzisz ze tutaj komunikacja wyglada troche inaczej niz z kolegami, umysl mezczyzny oparty jest na logice, umysl kobiety na emocjach, im bardziej bedziesz je pobudzac, tym bardziej w jej oczach bedziesz za+, poprostu. a jak? chociazby w taki sposob jak ci opisalem wyzej
oczywisicie to wszystko tutaj jest na maxa w takiej małej pigułce, tego jedynie sie nauczysz i wyczujesz praktykując, wazne jest zebys nie przywiązywal sie do rezultatu, bo wtedy kazde niepowodzenie bedzie cie bardzo bolalo i generlanei zycie bedziesz miec trudnijsze, traktuj ją narazie jako swojego pierwszego partnera treningowego na swojej drodze ku doskonalosci, na ktorej bezdiesz mial ich nawet nie kilkunastu, a kilkudziesięciu albo kilkuset
nie jestes zadnym fobikiem, tylko brak ci spontanicznosci, im wiecej sobie planujesz tematow na randkowy scenariusz, tym bardziej zamykasz swoj umysl na spontanicznosc,
troche niesmialosci tez w tym jest, bo zalezy ci koniecznie na pozytywnej reakcji innych, przez co wolisz sobie starannie ulozyc to co bedziesz mial do powiedzenia, to nie jest fobiczne, tylko introwertyczne, ale szczescie masz takie, ze introwersji nie trzeba leczyc terapią ani lekami, tylko zmiana pewnych nawykow i przekonan
jezeli chodzi o sytuacje z kobietami, nie zaczniesz z nimi dobrze obcowac, poki nie nabierzesz obycia, nie zostaniesz kilka razy olany, nie poczujesz troche stresu, kazdy przez to przechodzil i kazdy przez to musi przejsc, wtedy te warstwy nadmiernej wrazliwosci i strachu powoli z siebie zrywasz, obecnosc kobiet przestaje byc stresogenna, przyzwyczajasz sie do nich
Skoro masz teraz tą jedną juz pod ręką, to dobrze, pierwszy obiekt treningowy, uzywaj zartu w duzej ilosci, pokazuj dystans do samego siebie i do niej, operuj ironią, porównaniami, buduj projekcje [cos w stylu; jak bys byla moja zona to zabral bym cie w Tatry i zaszyl sie z toba w małej góskiej drewnianej chatce na kurzej łapce,ja bym polował na zające w lesie a ty bys gotowała żurek podśpiewując hej sokole, bylo by cudownie] - Sam widzisz, mowisz coś, co jest totalnie po+ą bzdurą, nie trzymającą sie zadnej logiki, natomiast gdy ona to slyszy, to autoamtycznie sobie to wyobraza i zaczyna sie smiac - tym sposobem pobudziles jej emocje i wyobraznie, i np ona po tym sie zapyta- Haha, no okeej, ale dlaczego Tatry? - teraz już schodzisz na logiczną sciezke, i mowisz np. Bo ja Aniu kocham góry, w lipcu z kumplami pojechalismy 'tam i tam', widzialem 'to i to', nigdy nie zapomne tego widoku, jezeli bylbym samobojcą, to moim marzeniem bylo by skoczyc wlasnie z tego szczytu, to byla by najcudownijsza smierc jaka sobie mozna wyobrazic ,i opisujesz to co widziales calym sobą doslownie, pokazujesz rekami, wyraz twarzy zmienia ci sie z sekundy na sekunde, co powoduje, ze zarażasz ją swoim stanem emocjonalnym, i ona tez zaczyna czuc ekscytacje, w ten sposob budujesz mocne zainteresowanie swoja osoba i sprawiasz, ze dziewczyna chce z toba przebywac,bo moze sie przy tobie poczuc wyjatkowo i sie nie nudzi,
a gdy po chwili znow miedzy wami ucichnie, nie zmyslaj kolejnego scenariusza, ttylko zwyczajnie skomentuj knajpe w ktorej jestescie np. o matko, ale tu jest ciemno, chyba specjalnie wybralas to miejsce zeby sie łatwiej do mnie dobrać, przed wejsciem czulem sie troszke bezpieczniej - mowisz to oczywiscie z ironicznym usmiechem, i na 99% dostaniesz odpowiedz: Jaaaaasne, chcialbys zeby tak bylo co??haha - jezeli dostaniesz odpowiedz stricte przekorną, to masz juz znak ze jest toba zainteresowana (w ten sposob nienatrętnie i podprogowo wprowadasz w waszą relacje seksualnosc, to wazne jezeli w dziewczynie chcesz miec kogos wiecej niz koleżanke)
sam widzisz ze tutaj komunikacja wyglada troche inaczej niz z kolegami, umysl mezczyzny oparty jest na logice, umysl kobiety na emocjach, im bardziej bedziesz je pobudzac, tym bardziej w jej oczach bedziesz za+, poprostu. a jak? chociazby w taki sposob jak ci opisalem wyzej
oczywisicie to wszystko tutaj jest na maxa w takiej małej pigułce, tego jedynie sie nauczysz i wyczujesz praktykując, wazne jest zebys nie przywiązywal sie do rezultatu, bo wtedy kazde niepowodzenie bedzie cie bardzo bolalo i generlanei zycie bedziesz miec trudnijsze, traktuj ją narazie jako swojego pierwszego partnera treningowego na swojej drodze ku doskonalosci, na ktorej bezdiesz mial ich nawet nie kilkunastu, a kilkudziesięciu albo kilkuset