14 Sty 2011, Pią 2:04, PID: 235576
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Sty 2011, Pią 2:09 przez Tyler.)
A co ja poradzę, że źle się czuje w towarzystwie ludzi? Że nienawidze dyskotek i innych imprez masowych?? Mam milion kompleksów co dodatkowo mi nie pozwala się gdzieś wychylać. Wyglądem też nie zachwycam więc nie opowiadajcie, że on się nie liczy. prawda. Jak 22 lata żyje to zawsze się liczył.
A z czym ty się nie zgadzasz?? Gadacie bzdury na forum, że nie warto iść na dziwki, czekać na miłośc bo sama przyjdzie, że wszystko będzie dobrze itp. Nie będzie. Nie każdy z natury jest podrywaczem, dusza towarzystwa itp. I przykłąd mojej osoby pokazuje, że kobiety wcale nie wolą "spokojnych" ludzi tylko, jak pisano wiele razy wcześniej a potem zaprzeczane były te ich opinie, a wolą jakich wolą. Z kasą i życiowych. Miłość nie jest każdemu pisana i zakodujcie to sobie.
Z portali randkowych korzystałem. I nic nie osiągnąłem.
A z czym ty się nie zgadzasz?? Gadacie bzdury na forum, że nie warto iść na dziwki, czekać na miłośc bo sama przyjdzie, że wszystko będzie dobrze itp. Nie będzie. Nie każdy z natury jest podrywaczem, dusza towarzystwa itp. I przykłąd mojej osoby pokazuje, że kobiety wcale nie wolą "spokojnych" ludzi tylko, jak pisano wiele razy wcześniej a potem zaprzeczane były te ich opinie, a wolą jakich wolą. Z kasą i życiowych. Miłość nie jest każdemu pisana i zakodujcie to sobie.
Z portali randkowych korzystałem. I nic nie osiągnąłem.