16 Paź 2008, Czw 19:40, PID: 78509
Margot napisał(a):Aha, czyli nie chodzi wcale o pociag seksualny?Tzn. mówiąc o aseksualności to chyba tak to nalezy rozumieć, że jest to brak popędu seksualnego. Niemniej, poczucie spełnienia w sferze seksualnej wykracza poza samą kopulację, tak więc jak zwrócil uwagę PoMimoTo, taka osoba pomimo tego, że nie odczuwałaby potrzeby czysto fizycznego spółkowania, dalej czułaby się samotna i zapewne jej potrzeba posiadania partnera/ki istniałaby nadal. Kto wie, być może teraz nawet ta potrzeba byłaby silniejsza, bo już ta osoba nie patrzyłaby przez "zasłony pożądania"?