23 Lis 2015, Pon 20:10, PID: 490016
Sini napisał(a):Oczywiście, że boję się bardziej innych mężczyzn niż kobiet. Wiadomo, że odwrotnie niż w biblii to mężczyźni są odpowiedzialni za większość zła na świecie. Mają mniej zahamowań, są mniej empatyczni, mniej komunikatywni, bardziej agresywni, mają większą władzę i siłę fizyczną od kobiet. Generalnie są dużo bardziej niebezpieczni. Wystarczy sprawdzić statystyki np. z wykroczeń karnych z podziałem na płeć. I jak to w naturze, rywalizacja między osobnikami tej samej płci sprawia, że to ja jestem na ich celowniku jeśli czymkolwiek im podpadnę. A reszta ludzi będzie się tylko biernie przyglądać takiej przemocy. Nikt nie stanie w mojej obronie, bo panuje przyzwolenie na przemoc wobec mężczyzn. Uczył was ktoś, albo słyszeliście hasło, że dziewczynek się nie bije? A o chłopcach to już nie wspominali? Właśnie.
Wlasnie z tego względu, gdziekolwiek wychodze po godzinie 20tej, zabieram ze sobą gaz pieprzowy, który jest wielkości markera
Jezeli martwisz sie o swoje bezpieczenstwo, warto by bylo pomyslec nad zajęciami grupowymi z boksu, choc ja wybralem pierwszą opcje bo jestem zbyt wolny i ciężki na takie wymachiwanie rękami
No niestety, męzczyzni to bezlitośni brutale, jak ktos cie zaczepi o polnocy, i jak sie przed nim rozpłaczesz i uklękniesz, to w niczym ci to nie pomoze