16 Mar 2015, Pon 23:11, PID: 437678
A jeszcze myśl dotycząca punktu spróbuj zrobić coś inaczej , zagraj kogoś innego.
Wyobraź sobie że masz w pracy przeprowadzić prezentacje, boisz się przemawiać a jednocześnie znasz się na swojej pracy i wiesz że szef będzie wściekły jak odmówisz.I w tym momencie dostajesz kopa bo bardziej boisz się szefa i tego że wyjdzie na jaw że się wstydzisz i tu wchodzisz w nową rolę osoby odważnej , oczytanej , musisz ją udawać mówisz sobie że jakoś to wytrzymasz.Zaczynasz mówić o swojej pracy inni cię słuchają i widzisz dałeś radę a twój lęk robi się mniejszy z każdą taką okazją.Albo załóżmy że zawsze chodzisz tą sama ulicą , idź teraz inaczej na około.Może zobaczysz coś czego nigdy nie dostrzegałeś wcześniej , spróbuj się cieszyć nowymi drobiazgami.Albo zawsze jak z kimś rozmawiasz patrzysz w podłogę i czujesz się niepewnie.To dzisiaj postaraj się patrzeć każdemu w oczy albo chociaż w twarz , nie nachalnie a sympatycznie, może odkryjesz że w tej sytuacji się uśmiechasz delikatnie a twój rozmówca odwzajemnia ten uśmiech.Chodzisz zawsze do marketu po zakupy ? Teraz idź do zwykłego sklepu i doradź się coś ekspedientki.Był czas że unikałam niektórych sklepów szczególnie takich w których byłby duży ruch.Teraz uwielbiam zakupy i sama zostałam ekspedientką , lubię tą pracę czasem się śmieje w duchu że to jak za czasów dzieciństwa zabawa w sklep, tyle że teraz mi za to płacą. Boisz się pytania co słychać ? Też za nim nie przepadam , szczególnie jak nie widziałam się z kimś dłużej i trudno w jednym zdaniu opisać co słychać. Jest na to rada ty pierwsza spytaj kogoś co słychać , albo zapytaj konkretnie o coś co o tej osobie wiesz np. jak tam twoje dziecko ,albo jak w szkole.Niby bzdety ogólnikowe a jakoś rozmowę mogą zacząć.A jak nie to najwyraźniej między wami nie ma tej więzi, z jednymi osobami można rozmawiać godzinami , a z innymi jakoś nigdy się nie klei. Jak będziesz życzliwy innym to do ciebie wróci a jak będziesz patrzył w ziemię to zawsze będziesz się zastanawiał czy ktoś na ciebie nie patrzy , a jeszcze jak się zaśmieje to już na pewno pomyślisz że z ciebie.Głowa do góry i do dzieła, nie izolujcie się już.
Wyobraź sobie że masz w pracy przeprowadzić prezentacje, boisz się przemawiać a jednocześnie znasz się na swojej pracy i wiesz że szef będzie wściekły jak odmówisz.I w tym momencie dostajesz kopa bo bardziej boisz się szefa i tego że wyjdzie na jaw że się wstydzisz i tu wchodzisz w nową rolę osoby odważnej , oczytanej , musisz ją udawać mówisz sobie że jakoś to wytrzymasz.Zaczynasz mówić o swojej pracy inni cię słuchają i widzisz dałeś radę a twój lęk robi się mniejszy z każdą taką okazją.Albo załóżmy że zawsze chodzisz tą sama ulicą , idź teraz inaczej na około.Może zobaczysz coś czego nigdy nie dostrzegałeś wcześniej , spróbuj się cieszyć nowymi drobiazgami.Albo zawsze jak z kimś rozmawiasz patrzysz w podłogę i czujesz się niepewnie.To dzisiaj postaraj się patrzeć każdemu w oczy albo chociaż w twarz , nie nachalnie a sympatycznie, może odkryjesz że w tej sytuacji się uśmiechasz delikatnie a twój rozmówca odwzajemnia ten uśmiech.Chodzisz zawsze do marketu po zakupy ? Teraz idź do zwykłego sklepu i doradź się coś ekspedientki.Był czas że unikałam niektórych sklepów szczególnie takich w których byłby duży ruch.Teraz uwielbiam zakupy i sama zostałam ekspedientką , lubię tą pracę czasem się śmieje w duchu że to jak za czasów dzieciństwa zabawa w sklep, tyle że teraz mi za to płacą. Boisz się pytania co słychać ? Też za nim nie przepadam , szczególnie jak nie widziałam się z kimś dłużej i trudno w jednym zdaniu opisać co słychać. Jest na to rada ty pierwsza spytaj kogoś co słychać , albo zapytaj konkretnie o coś co o tej osobie wiesz np. jak tam twoje dziecko ,albo jak w szkole.Niby bzdety ogólnikowe a jakoś rozmowę mogą zacząć.A jak nie to najwyraźniej między wami nie ma tej więzi, z jednymi osobami można rozmawiać godzinami , a z innymi jakoś nigdy się nie klei. Jak będziesz życzliwy innym to do ciebie wróci a jak będziesz patrzył w ziemię to zawsze będziesz się zastanawiał czy ktoś na ciebie nie patrzy , a jeszcze jak się zaśmieje to już na pewno pomyślisz że z ciebie.Głowa do góry i do dzieła, nie izolujcie się już.