08 Lip 2015, Śro 12:12, PID: 452456
Miło, że zauważyłeś.
A tak poza tym to ja nie zniechęcam, piszę jak jest. Dwa/trzy miesiące czekania na wizytę u psychiatry + ponad rok na terapię. Ja nie wiem jak tam u kolegi, może będzie lepiej, niech idzie i sprawdzi.
Bo jak kolega się będzie spodziewał nie wiadomo czego, to się strasznie rozczaruje.
A tak poza tym to ja nie zniechęcam, piszę jak jest. Dwa/trzy miesiące czekania na wizytę u psychiatry + ponad rok na terapię. Ja nie wiem jak tam u kolegi, może będzie lepiej, niech idzie i sprawdzi.
Bo jak kolega się będzie spodziewał nie wiadomo czego, to się strasznie rozczaruje.