23 Gru 2015, Śro 17:42, PID: 498398
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Gru 2015, Śro 18:04 przez Alikene.)
Fobiczny777, nie zgodzę się z tym, że nieśmiałość różni się od fobii tylko stopniem nasilenia. Przy fobii wyróżniamy różne stopnie nasilenia: może być słabsza, może być bardzo wyraźna. Nieśmiałość też dla jednej osoby może być bardziej uciążliwa dla innej mniej, ale nieśmiałość nie jest patologią. Nie powoduje lęku, który by uniemożliwiał rozwój. Nieśmiałość i fobia nie są porównywalne. Fobia społeczna sprawia problemy w rzeczach, które innym by nawet nie przyszły do głowy, że mogą być problematyczne. Zdarza się, że zahukana osoba nabiera pewności siebie, a śmiała osoba zamyka się w sobie pod wpływem doświadczeń, ale to wszystko wynika właśnie z doświadczeń życiowych. Psychika jest bardzo skomplikowana - to jak sobie radzimy zależy od uwarunkowań zewnętrznych, od tego, co przeżyliśmy. Nikt się nie rodzi z fobią ani nie rodzi się nieśmiały, co najwyżej ze skłonnościami genetycznymi ku takowym. Późniejsze doświadczenia weryfikują czy ktoś stanie się nieśmiały, czy ktoś będzie miał fobię, ale to nie jest porównywalne w takim sensie jak mówi Fobiczny777. Ktoś może być zarówno nieśmiały jak i cierpieć na fobię społeczną, ale tak nie jest absolutnie zawsze. Osoba nieśmiała być może jest bardziej podatna, by wystąpił u niej lęk społeczny, ale to nie jest to samo!