03 Lut 2016, Śro 16:41, PID: 513142
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Lut 2016, Śro 17:05 przez grego.)
No tu masz rację, ostatnio z nudów zagaduje na jakiś tam portalach, do takich "normalnych" nie ma co nawet pisać jak nie masz zdjęcia w jakimś wypasionym wozie, czy zdjęcia z wakacji w Australii nie mówiąc już, że trzeba wyglądać niczym Adonis. No to zagaduje do tych skromniejszych, nieśmiałych (bardzo mało takich jest) nawet kilka dziewczyn same mnie zaczepiło ale strasznie ciężko się prowadzi rozmowę. Przez neta jestem bardzo gadatliwy, otwarty bezpośredni, staram sie prowadzić rozmowę, ale jak na moje pytania otrzymuje ze dwa wyrazy odpowiedzi i tak w koło to szybko idzie się zirytować. Pozatym praktycznie żadnego zainteresowania czy pytań z drugiej strony choć staram się tak pisać aby narzucić pytanie to faktycznie ciężka sprawa i szybko sie zniechęcam. Takie osoby są też płochliwe na bezpośredniość, sarkazm, dowcipy nie mówiąc już o jakieś próbie flirtu i jak tu zagadywać czy prowadzić rozmowę...