13 Maj 2016, Pią 21:45, PID: 541482
Wydaje mi się, że w sytuacji względnej porażki rozsądnie jest zauważyć i docenić własną siłę sprawczą - to pozostawia otwartą drogę do potencjalnych zmian na lepsze.
Jeśli preferujesz rolę ofiary i uważasz, że sam niewiele możesz poradzić w danej sytuacji - to tak jakby prowokujesz aby Tobą manipulować, wykorzystywać i traktować przedmiotowo, bo "okazja czyni złodzieja". Tymczasem dla bardziej "uczciwych" osób, taka sama postawa może być nieatrakcyjna..
Jeśli preferujesz rolę ofiary i uważasz, że sam niewiele możesz poradzić w danej sytuacji - to tak jakby prowokujesz aby Tobą manipulować, wykorzystywać i traktować przedmiotowo, bo "okazja czyni złodzieja". Tymczasem dla bardziej "uczciwych" osób, taka sama postawa może być nieatrakcyjna..