18 Kwi 2016, Pon 20:04, PID: 533196
Hej! Rzadko sie udzielam na forum, ale czytajac Twoja historie poczulam, ze musze zadzialac. Masz 15 lat- jestes mega mlody. To, co teraz przezywasz moze albo Cie zniszczyc, albo byc dla Ciebie lekcja, po ktorej staniesz sie mega silny.
Nie bede Ci kazala wznosic sie na poziom, ktory dziala dla mnie.
Twoj mozg w tej historii patrzy wrogo na ludzi(to mozg kreuje Twoja rzeczywistosc, prawda?), uwaza ich wszystkich za totalnych wrogow, mimo tego, ze wie, ze nie jest to do konca zgodne z prawda. Zeby powrocic do normalnego stanu musisz powtarzac sobie "ludzie sa dobrzy. jestem otoczony przez samych dobrych ludzi". Za kazdym razem jak poczujesz, ze ludzie sie na Ciebie patrza zaprzecz jej. Przeczytalam chyba milion ksiazek na temat psychologii i to jest jedyna rzeczy ktora mi pomogla. Obecnie mieszkam za granica i pracuje jako rekruterka miedzynarodowa(caly czas na telefonie), przez wiele lat wierzylam, ze ludzie mnie non stop oceniaja, zapisane to mialam niczym kod. W czasie kompletnego "zejscia" przeczytalam w pewnej ksiazce o tym jak dziala umysli i zaczely dziac sie istne cuda. Dzisiaj jestem, gdzie jestem i to jest dopiero poczatek
AKCEPTACJA- co kolwiek sie dzieje z Twoim cialem i emocjami, zaakceptuj to. Pomysl sobie: "stresuje sie, ale jest ok", "trzesa mi sie rece, ale akceptuje to". Objawy somatyczne znikna jak tylko je zaakceptujesz. Cierpienie pojawia sie tylko jak bedziesz mial wrazenie, ze to, co czujesz jest nie na miejscu. Jesli dasz na to przyzwolenie, to cierpienie zniknie.
Oprocz tego- Pasja, pasja, pasja. Co Cie kreci? Czego chcialbys sprobowac? Rozwijaj to i stan sie specjalista w tym, co kochasz robic najbardziej. To da Ci szczescie i poczucie spelnienia. Sport- nieodzownie. Bieganie jest cudowne, bo w pewnym momencie "glos" krytyki ze strony spoleczenstwa zniknie i poczujesz jak wielka sile masz w swoim mlodym ciele
A propos Twojej klasy- pomysl o przeniesieniu do innej szkoly. Znajdz rozwiazanie tej sytuacji, bo potrzebujesz tego. Nie wiem jakie masz kontakty z rodzicami, z rodzina, ale oni moga byc Twoim wsparciem, ktore nieodzownie potrzebujesz w tak trudnym dla Ciebie momencie.
pozdrawiam!
Nie bede Ci kazala wznosic sie na poziom, ktory dziala dla mnie.
Twoj mozg w tej historii patrzy wrogo na ludzi(to mozg kreuje Twoja rzeczywistosc, prawda?), uwaza ich wszystkich za totalnych wrogow, mimo tego, ze wie, ze nie jest to do konca zgodne z prawda. Zeby powrocic do normalnego stanu musisz powtarzac sobie "ludzie sa dobrzy. jestem otoczony przez samych dobrych ludzi". Za kazdym razem jak poczujesz, ze ludzie sie na Ciebie patrza zaprzecz jej. Przeczytalam chyba milion ksiazek na temat psychologii i to jest jedyna rzeczy ktora mi pomogla. Obecnie mieszkam za granica i pracuje jako rekruterka miedzynarodowa(caly czas na telefonie), przez wiele lat wierzylam, ze ludzie mnie non stop oceniaja, zapisane to mialam niczym kod. W czasie kompletnego "zejscia" przeczytalam w pewnej ksiazce o tym jak dziala umysli i zaczely dziac sie istne cuda. Dzisiaj jestem, gdzie jestem i to jest dopiero poczatek
AKCEPTACJA- co kolwiek sie dzieje z Twoim cialem i emocjami, zaakceptuj to. Pomysl sobie: "stresuje sie, ale jest ok", "trzesa mi sie rece, ale akceptuje to". Objawy somatyczne znikna jak tylko je zaakceptujesz. Cierpienie pojawia sie tylko jak bedziesz mial wrazenie, ze to, co czujesz jest nie na miejscu. Jesli dasz na to przyzwolenie, to cierpienie zniknie.
Oprocz tego- Pasja, pasja, pasja. Co Cie kreci? Czego chcialbys sprobowac? Rozwijaj to i stan sie specjalista w tym, co kochasz robic najbardziej. To da Ci szczescie i poczucie spelnienia. Sport- nieodzownie. Bieganie jest cudowne, bo w pewnym momencie "glos" krytyki ze strony spoleczenstwa zniknie i poczujesz jak wielka sile masz w swoim mlodym ciele
A propos Twojej klasy- pomysl o przeniesieniu do innej szkoly. Znajdz rozwiazanie tej sytuacji, bo potrzebujesz tego. Nie wiem jakie masz kontakty z rodzicami, z rodzina, ale oni moga byc Twoim wsparciem, ktore nieodzownie potrzebujesz w tak trudnym dla Ciebie momencie.
pozdrawiam!