03 Maj 2016, Wto 14:44, PID: 538104
dobrze, że mnie nikt nie chce ratować jeden brat jest fobikiem, drugi ma mnie gdzieś, matka tylko narzeka, że ją bóg pokarał, a ojciec wręcz zawsze dbał o moją zerową samoocenę heh
a jak wygląda terapia w przypadku takich hardcorowych nieudaczników ? bo jak czytam forum to większość userów jest na dużo wyższym poziomie
a jak wygląda terapia w przypadku takich hardcorowych nieudaczników ? bo jak czytam forum to większość userów jest na dużo wyższym poziomie