10 Cze 2016, Pią 0:09, PID: 550054
Moim największym problemem są wystąpienia publiczne. Nie jestem w stanie kontrolować swojego ciała podczas przemówień. Jestem w stanie przemawiać przed maksymalnie 30-stoma osobami i to po zażyciu leków. 100, 200 i więcej osób to dla mnie abstrakcja. Bardzo się boję, mam złe doświadczenia z przeszłości i nie wiem jak sobie z tym poradzić. A chcę coś z tym zrobić... Strasznie się ograniczam przez ten lęk. Totalny zastój, deprecha i brak rozwoju.. Dręczy mnie także lęk przed odniesieniem sukcesu. Brzmi śmiesznie, prawda? Myślę, że sukces w moim przypadku równa się z koniecznością występowania przed szerszą publicznością... Koło się zamyka. Być może pomogłaby jakaś terapia, ale sama nie wiem co mogę dla siebie zrobić.