29 Cze 2016, Śro 20:01, PID: 555503
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Cze 2016, Śro 21:00 przez Proxi.)
Różyczko dobrze się zastanów czy nie lepiej spotkać się z nim sam na sam na jakimś neutralnym gruncie. To może być za dużo na fobiczną głowę, później będziesz się zamartwiała, że coś poszło nie tak. Chyba, że naprawdę tego chcesz to nie myśl jak będzie tylko idź.
A co? On jest jakiś niedorozwinięty i nie potrafi do Ciebie przyjechać? Naprawdę nie rozumiem, co jest przeszkodą? Ok, mogą być jakieś trudności, ale skoro Ty chcesz, on chce, jak się domyślam nie mieszkacie od siebie aż tak daleko to co? Jakby mi zależało na kimś to nawet na pieszo bym poszedł.
A co? On jest jakiś niedorozwinięty i nie potrafi do Ciebie przyjechać? Naprawdę nie rozumiem, co jest przeszkodą? Ok, mogą być jakieś trudności, ale skoro Ty chcesz, on chce, jak się domyślam nie mieszkacie od siebie aż tak daleko to co? Jakby mi zależało na kimś to nawet na pieszo bym poszedł.