15 Sie 2016, Pon 23:32, PID: 566819
Podsumowując stwierdzam ze wiara w boga nie jest powodem moich lęków. Jeśli nie czuję potrzeby duchowej to po prostu tego nie praktykuje, a kiedyś może mój pogląd się zmieni.
Podejrzewam ze wiara się we mnie osłabiła ze względu na całą otoczkę kościoła niż samego boga. Nie będę więc doszukiwał się rozwiązań problemów i ich przyczyn w religii. Poza tym tez ciężko mi na ten moment uwierzyć że wiara w boga jako istotę pomoże mi przezwyciężaniu strachu
Wierzę natomiast w życie,w samych siebie, że to my mamy tą moc tylko jeszcze nie wiemy jak ją użyć. Ze fobia zalezy od nas samych, i tylko my sami możemy ją zmienić.
Podejrzewam ze wiara się we mnie osłabiła ze względu na całą otoczkę kościoła niż samego boga. Nie będę więc doszukiwał się rozwiązań problemów i ich przyczyn w religii. Poza tym tez ciężko mi na ten moment uwierzyć że wiara w boga jako istotę pomoże mi przezwyciężaniu strachu
Wierzę natomiast w życie,w samych siebie, że to my mamy tą moc tylko jeszcze nie wiemy jak ją użyć. Ze fobia zalezy od nas samych, i tylko my sami możemy ją zmienić.