08 Cze 2008, Nie 12:31, PID: 26780
Jak czytam wasze wszystkie wypowiedzi to jedno mnie cieszy ze nie jestem sama z tym problemem.. odkad pamietam cale moje zycie to stres, kazde wyjscie i komunikacja z obcymi ludzmi kotlowanie mysli w glowie czy powiem zdanie bez zająknięcia.. najwekszy problem sprawia mi jąkanie w stresowych sytuacjach, czasme nie potrafie wydusic z siebie slowa. Jak mam do przedstwienia referat w szkole to mysle o nim na zapas juz 2 tyg wczesniej i sie stresuje a potem to wychodzi tak ze poprostu nie przychodze na ta lekcje bo stchorzylam.. mam dosc tego ciaglego leku i ciagle sie zastanawiam czemu nie moge byc taka jak reszta ludzi tylko ciagle sie przejmuje takimi na pozór pozdrawiam wszytkich jąkajacych sie w takich sytuacjach