25 Wrz 2007, Wto 14:05, PID: 3128
antyk napisał(a):O cholera... Wiesz, może przed tym wszystkim wypiłbyś sobie tak dla odwagi trochę alkoholu, żeby nikt się nie połapał, że piłeś?
również polecam, sprawdzona metoda (chociaż wiem, że nie ma się czym chwalić ). jakaś słaba tabletka uspokajająca raczej nie pomoże, przynajmniej w moim wypadku takie coś nic nie daje, to zależy od tego jak bardzo widać, że się denerwujesz. u mnie bardzo, dlatego kilka łyczków alkoholu na rozluźnienie stosuje zawsze wtedy, gdy wiem, że mnie czeka jakieś przemówienie (ale w sumie to nigdy nie spotkało mnie coś takiego przed taką dużą grupą (!!!), najwyżej przed klasą... podziwiam ) trzymaj się