02 Lis 2008, Nie 1:37, PID: 84471
Liceum z tym to też ciężko było. Pomyślałam sobie że muszę zmienić swoje zachowanie.Postanowiłam mieć dobry start. Starałam się rozmawiać z nowymi koleżankami i kolegami.Chciałam być postrzegana normalnie a nie jak ofiara i obiecałam sobie,że jak poznam kogoś kto będzie słabszy pod jakimś względem postaram się mu jakoś pomóc.I co się okazało : Chcieć to móc Udało mi się.Pierwszy raz polubiłam swoją klasę no może z wyjątkiem 3 osób.Nabrałam przekonania,że wiele zależy ode mnie jak będą mnie inni traktować.Pierwszy raz od bardzo dawna zaczęło mi zależeć na szkole.Odrabiałam nawet lekcje jeśli oczywiście umiałam.Więc nie dostawałam już jak dawniej samych złych ocen.Ale piękne nie trwało zbyt długo...Byłam wtedy strasznie zabujana w jednym gościu.Nie wiedziałam co się z nim dzieję nie rozmawiałam z nim.Powoli miałam coraz mniej entuzjazmu na naukę bo łapałam doła,że Go nie widuję i nie wiem co będzie dalej.Zaczęłam się zastanawiać co wykombinować żebyśmy byli razem.Ale STOP przecież ja nawet nie wiedziałam co On o mnie myśli.Szkoła znowu zeszła na bok Znowu trochę zaległości.I do tego informatyka której się tak panicznie bałam.Nie miałam w domu kompa więc nie korzystałam i miałam zawsze stresa przed infą.Babka była okropna wyzywała nas od sierot i krzyczała jak ktoś czegoś nie wiedział.To mnie też na tyle zniechęciło,że przestałam uczęszczać na informatykę.Odpowiedzi i chodzenie do tablicy też mnie strasznie zaczęło stresować.Kiedyś dostałam wysypkę jak poszłam do odpowiedzi z maty.Dostałam 4+ wiedziałam,że sobie poradzę a mimo to hop niespodzianka.Nawet w gimnazjum to mi się nie zdarzyło.Nauczycielka się zdziwiła ja też.Ale doszły do tego efekt burak ops: straszne.Facetka od polaka się uparła żeby pytać mnie na każdej lekcji w pierwszej kolejności.(musiałam jej podpaść)Pomimo,że coś tam z lekcji na lekcje pamiętałam i tak się stresowałam.I jak się te wszystkie sprawy naszły to 2 semestr miałam z głowy.Znowu rozczarowanie dla rodziców Oczywiście nie zdałam,bo nie wierzyłam że sobie poradzę.Później wyjechałam a teraz zapisałam się do szkoły przez neta.Chcę iść do pracy.