08 Paź 2016, Sob 21:17, PID: 583447
Bingo Lloyd! Tutaj widać istotę taryfy ulgowej, którą mają nieśmiałe kobiety. Zaryzykuję tezę, że przeciętny męski fobik jest bardziej zaradny niż przeciętna kobieta z fobią. Przykładowo Zas, którego osoba stała się inspiracją dla tego wątku (a jakże) ma pracę. Tymczasem dużo tutaj fobiczek, które żyją na koszt narzeczonego/chłopaka. Okazuje się zatem, że Zas wcale nie jest taki mało zaradny, jak sugeruje ten temat. Fakty te niewiele jednak znaczą, ponieważ normy dla faceta są znacznie bardziej wyśrubowane. Było to już zresztą poruszane w temacie o feminizmie.