16 Paź 2016, Nie 2:28, PID: 585419
dały, ale kosztem skutków ubocznych takich jak: prawie zerowe libido, spłycenie emocjonalne, trudności w koncentracji i motywacji, problemy z wysypianiem się, nadmierna potliwość, nienaturalny nastrój - uczucie bycia "na czymś". Więcej grzechów nie pamiętam.
Były też dobre strony: mniejszy lęk, lepszy nastrój i humor, uczucie takiego chilloutowego luzu. No ale suma sumarum SSRI nie są raczej dla mnie.
Były też dobre strony: mniejszy lęk, lepszy nastrój i humor, uczucie takiego chilloutowego luzu. No ale suma sumarum SSRI nie są raczej dla mnie.