16 Paź 2016, Nie 3:13, PID: 585423
Ja miałam lepszy nastrój, byłam spokojniejsza, mniej się irytowałam i nie przejmowałam się tak bardzo sytuacjami społecznymi (jedynie przed, ale w trakcie i po już mniej). Możliwe, że miałam jakieś skutki uboczne, ale zupełnie się na tym nie koncentrowałam i trudno by mi było je dokładnie określić. Na pewno nie stałam się wypranym z uczuć robotem - dobrze pamiętam, że miałam w sobie bardzo dużo ciepła i pozytywnych emocji.