22 Paź 2016, Sob 22:01, PID: 587935
Nie odkryję Hameryki, jeśli powiem, że w życiu tak jest - raz dołek raz górka, ale jeśli chodzi o ten cykl w terminie fobii społecznej to myślę, że po każdej górce możemy się spodziewać ciosu w postaci dużego doła, jeśli ta górka zdarzyła się tak samoistnie. Jeśli zdarzyła się samoistnie to prędzej czy później przytrafi się też głęboki dół. Bo niby czemu nagle miałoby się wszystko poprawić bez naszej świadomej ingerencji? Dopóki nie będziemy się starać zwalczyć tego świadomie, mając świadomość przezwyciężania tego własną pracą, która się wykonało do póty nie można liczyć, że coś sie zmieni. Tak sądzę. Być silnym, być silną = walczyć.