27 Paź 2008, Pon 11:33, PID: 82054
Jak cos kroje, np. chleb, ser czy cos innego, zawsze licze i nigdy nie moze byc 6. Dokrawam wtedy 7 kawalek albo licze 1,2,3 i 1,2,3. Nie lubie 6, lubie 3 i czesto licze tak, zeby tych trojek bylo jak najwiecej. Po co w ogole licze, tego juz nie wiem ops: