11 Wrz 2009, Pią 18:47, PID: 174944
W takim razie jeszcze raz przepraszam, że przez chwile zwątpiłem w Twoje czyste intencje Ale sam doskonale zapewne wiesz, że miałem prawo pomyśleć w ten a nie inny sposób...jestem jednak fobikiem a to już jest powód, aby być ostrożnym z przyjmowaniem do siebie takich komentarzy jak Twój ostatni.
A co do samej umiejętności pisania - szkoda, że tylko to "potrafię". Wolałbym już nie umieć pisać zbyt składnie a być kimś, ale cóż - życie potoczyło się nie tak jak tego chciałem i trzeba sobie jakoś radzić z tym co się ma
Zapewne tak właśnie jest...ludzie, którzy potrafią porozumiewać się w świecie realnym, nie mają właściwie potrzeby przelewania swych myśli na ekran komputera...szcególnie jeśli te myśli i odczucia dotyczą spraw dosyć trudnych. Im wystarczy to, że potrafią przekazać jakieś informacje bezpośrednio do danej osoby/grupy ludzi. Natomiast do tego co piszą, nie przywiązują raczej zbytniej wagi.
Odeszliśmy od tematu, to wszystko przeze mnie Przepraszam po raz kolejny za OT.
A co do samej umiejętności pisania - szkoda, że tylko to "potrafię". Wolałbym już nie umieć pisać zbyt składnie a być kimś, ale cóż - życie potoczyło się nie tak jak tego chciałem i trzeba sobie jakoś radzić z tym co się ma
stap!inesekend napisał(a):Może dlatego, że nie muszą już wylewać tony niewypowiedzianych myśli na papier/ekran komputera?
Zapewne tak właśnie jest...ludzie, którzy potrafią porozumiewać się w świecie realnym, nie mają właściwie potrzeby przelewania swych myśli na ekran komputera...szcególnie jeśli te myśli i odczucia dotyczą spraw dosyć trudnych. Im wystarczy to, że potrafią przekazać jakieś informacje bezpośrednio do danej osoby/grupy ludzi. Natomiast do tego co piszą, nie przywiązują raczej zbytniej wagi.
Odeszliśmy od tematu, to wszystko przeze mnie Przepraszam po raz kolejny za OT.