01 Gru 2010, Śro 20:29, PID: 229860
olka napisał(a):ale nie oznacza to, ze bede szukala byle kogo tylko po to, zeby sie zaspokoic, bo mialabym okropne wyrzuty sumienia i obrzydzenie w stosunku do siebie.Ano właśnie... nie robisz tego z powodu przyszłych negatywnych odczuć. A teraz pomyśl, jakbyś ich nie miała Otóż są osoby, które w ogóle nie mają wyrzutów sumienia, z takich czy innych względów. Generalnie wszystko zależy więc od psychiki. Nie wiem tylko, po co oceniać co jest fantastyczne, a co godne współczucia.
olka napisał(a):Wspolczuc nalezy ludziom, ktorzy nie umieja nad soba panowac.To jest dość mętne stwierdzenie. Ty wcześniej napisałaś, że współczuć należy tym, którzy "musza sie wyzyc jak zwierzeta". To jest ich potrzeba do zaspokojenia, co nie oznacza, że nie umieją "nad sobą panować" (cokolwiek to znaczy). Można to porównać do fana sportu, który "musi" co jakiś czas fizycznie się "wyżyć". Czy on też nie może nad sobą panować? Otóż w obydwu przypadkach osoba zaspokaja swoje potrzeby. I jeśli nie robi tym nikomu krzywdy, a w dodatku się (a być może i kogoś) uszczęśliwia - to nie widzę najmniejszego powodu, by mu współczuć.
olka napisał(a):Religia nie ma znaczenia! Umow sie z Arabem to zobaczyszZ Arabem? No już prędzej z Arabką. I ma znaczenie, zależy tylko jak się do niej podchodzi.