28 Cze 2011, Wto 17:38, PID: 259786
nikaragua napisał(a):Chodzi o to, że przez internet nie da się złowić kolesia bo kiedy on zaczyna coraz rzadziej pisać to przecież nie będę się mu narzucała jak idiotka. Mam swój honor. Zazwyczaj są to przecież obce mi osoby więc nie napiszę wprost co mi chodzi po głowie. Jeśli chodzi o tych co spotykam na co dzień to zdarza się jedna pogawędka na tydzień, takie powierzchowne znajomości. Ale głównie nie wychodzi dlatego, że może i jestem zbyt mało otwarta. Oni zachowują się jak ,,ciotki'' takie i nawet nie okazują mi względów. Żadnego iskrzenia. Inicjatywa i chęć powinna wychodzić z dwóch stron przecież.
wlasnie. wiec przyczyna lezy w twojej dumie i honorze. bo przeciez to oni musza sie starac, oni musza wszystko robic. oni tez maja swoje wymagania, widocznie im nie sprostasz. gorzej, ze ty tylko czekasz na to aż zaczną sie ślinić. cos trzeba tez zaczac dzialac, dac im do zrozumienia, dac im powody do tego by to oni sie narzucili. to ze faceci cie nie chca i nie gadaja z toba nie oznacza ze sa ciotkami. oni wcale nie musza sie toba interesowac a ty jakbys wymagała tego a sama od siebie nic nie zrobisz, no wiec? nie znam pojecia kobiecy honor. zmniejszysz ten honor o 20% a zwiekszysz o 20% dzialania i masz faceta w garsci. i to JESLI bedziesz odpowiadac mu fizycznie.