04 Lis 2015, Śro 11:24, PID: 484766
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Lis 2015, Śro 12:02 przez CzaRnoksiężnik z Śląska.)
Dobra co będę owijał w bawełnę, do mojej ukochanej, lecz byliśmy tylko przyjaciółmi. Przytuliłem się, było przez chwilkę pięknie, jak tak byliśmy wtuleni. Chciałem czegoś więcej niż przytulenia a jednocześnie się tego bałem. Może to wyczuła ( raczej tak ) Wiele razy mi powtarzała, co ja taki spięty. Mam wyluzować. Staram się być na luzie, jak sobie przypomnę. Nie mówcie nigdy w temacie przytulenia bo to może być kwestia chwili. Nie znacie dnia ani godziny, jak Was dopadną w swoje szpony i wycisną jak cytryny