05 Gru 2008, Pią 23:40, PID: 98259
Sosen.. tylko, że moje niskie libido nikomu nie ubliża, prawda? A traktowanie nas - kobiet - jako przyrządy służące do zamoczenia (albo jako organ podtrzymujący pochwę przy życiu) jest mocno obraźliwe. Naprawdę nie rozumiesz różnicy? Nie mam nic do ludzi z olbrzymim temperamentem i potrzebami, ale traktowanie kogokolwiek jako kawałka mięcha potrzebnego do zaspokojenia popędu uważam za ubliżające i tyle.