21 Cze 2009, Nie 22:26, PID: 158854
Boję się rozmów telefonicznych nawet bardziej niż tych prawdziwych Mam problem z telefonowaniem do lekarza, do teatru w sprawie rezerwacji, do znajomych... czasem gdy mam wyjątkowo zły dzień i nic się u mnie nie dzieje to nawet rozmowa z przyjaciółką jest stresująca a ona potrafi mi nawijać do słuchawki godzinami
Ostatnio musiałam załatwiać sobie praktyki w aptece co wiązało się z koniecznością wykonania dużej liczby telefonów do różnych aptek. Rozpisałam sobie wszystko elegancko na kartce co muszę powiedzieć i zwlekałam z pierwszym telefonem jakieś 30 minut i w tym czasie zdążył mnie rozboleć brzuch. Pierwszy telefon był straszny głos mi się zacinał i w ogóle, ale przy kolejnych rozmowach było jakoś lżej. W trakcie jednej rozmowy pani farmaceutka była chyba bardziej zestresowana niż ja i prawie nic nie mówiła, musiałam za nią dopowiadać żeby ją zrozumieć i jakoś szkoda mi się jej zrobiło doskonale wiedziałam co może czuć. W sumie wykonałam jakieś 20 telefonów i byłam przeszczęśliwa gdy udało mi się te praktyki załatwić. Jak poszłam osobiście do kierowniczki to było mi już trochę łatwiej, pani była bardzo miła no i mnie przyjęła. Wychodząc miałam ochotę wydać z siebie jakiś okrzyk radości Sorry za mały off-top.
Ostatnio musiałam załatwiać sobie praktyki w aptece co wiązało się z koniecznością wykonania dużej liczby telefonów do różnych aptek. Rozpisałam sobie wszystko elegancko na kartce co muszę powiedzieć i zwlekałam z pierwszym telefonem jakieś 30 minut i w tym czasie zdążył mnie rozboleć brzuch. Pierwszy telefon był straszny głos mi się zacinał i w ogóle, ale przy kolejnych rozmowach było jakoś lżej. W trakcie jednej rozmowy pani farmaceutka była chyba bardziej zestresowana niż ja i prawie nic nie mówiła, musiałam za nią dopowiadać żeby ją zrozumieć i jakoś szkoda mi się jej zrobiło doskonale wiedziałam co może czuć. W sumie wykonałam jakieś 20 telefonów i byłam przeszczęśliwa gdy udało mi się te praktyki załatwić. Jak poszłam osobiście do kierowniczki to było mi już trochę łatwiej, pani była bardzo miła no i mnie przyjęła. Wychodząc miałam ochotę wydać z siebie jakiś okrzyk radości Sorry za mały off-top.