10 Sty 2008, Czw 22:26, PID: 9649
antyk napisał(a):Żeby zniszczyć Wasz mały offtop ( ) napiszę o czymś, co mnie ostatnio wkurza - otóż będąc w pracy często mam taką sytuację, że gdy wejdę do "siedziby" schroniska (taka stara chatka po byłej leśniczówce) i jednego z pokoi, w którym jest telefon, ten nagle zaczyna dzwonić Dziś, jak i wiele razy w przeszłości, zdarzyło się, że ktoś inny przebywający ze mną w tym pokoju wyszedł na dwór, a tu nagle telefon zaczął dzwonić Nigdy go nie odebrałem (może dlatego ciągle dzwoni? ), zawsze wychodzę w pośpiechu na dwór i udaję, że go nie słyszę... Ale chyba się w końcu przełamię, odbiorę telefon i zjadę banię temu, kto ciągle wydzwania i powoduje u mnie ataki paniki
Może ktoś dzwoni że pali się 100 hektarów lasu