18 Gru 2016, Nie 10:09, PID: 602775
Promyk napisał(a):Taka mu się trafiła, poczuł coś do niej, to i się z nią związał, tyle. Gość opisuje, że był w związku z osobą, którą kochał, a ty mu wyskakujesz z tekstem: "Ooo chłopie, jakie ty masz duże parcie na związek, skoro umawiasz się z grubasami", nieno wcale nie widać tu pogardy, wcale.Czy ty w ogóle rozumiesz co ja do ciebie piszę? Prawda jest taka, że osobę z kompleksami jest łatwiej zdobyć, bo ona z góry uważa, że jest gorsza. Facet jest z natury zdobywcą i szuka jak najlepszej i najładniejszej dla siebie. Skoro zainteresował się osobą z kompleksami, to znaczy, że sam je ma i to nie świadczy o nim dobrze. Kompleksy niszczą człowieka i związek z taką osobą jest po prostu trudniejszy, bo na każdym kroku będzie się porównywać do innych. I niezależnie od tego czy jest gruba, chuda, ma pryszcze i krzywą twarz. Mamy to właśnie tutaj na forum, gdzie jakoś parę dni temu jedna z dziewczyn napisała "Znowu czuję się brzydka i niepotrzebna" (chociaż taka nie jest). Ja bym się nie chciał męczyć z osobą, która bez przerwy ocenia się negatywnie. To ogromna strata energii i czasu. Wolałbym mieć kogoś pewnego siebie, z kim wiadomo, że będzie się szło do przodu, a nie spadało w dół. Jeśli zainteresowała by się mną dziewczyna pewna siebie i wiem, że tylko wyszłoby to na dobre, co bym musiał cały czas się rozwijać, żeby ją utrzymać. Z kimś o niskim poczuciu własnej wartości tak nie jest.