15 Lis 2008, Sob 22:25, PID: 90025
tygrys napisał(a):imho obrona pracy mgr to formalność, jak już napiszesz prace, promotor przejrzy i zaakceptuje to nie ma takiej opcji aby się nie obronić (no chyba że nie ty pisałaś prace i nic nie potrafisz powiedzieć na obronie...) ale jak ktoś sam napisał to wiadomo że zawsze jakoś odpowie na pytania, choćby nieskładnie i niegramatycznie co się czasem zdarza. co do stresu to wiadomo że mało kto się nie stresuje w takim momencie i to nie ważne czy ktoś ma fs czy jest duszą towarzystwa. to jest sytuacja gdzie jest się ocenianym na dodatek przez osoby z wyższym statusem więc obawy są czymś normalnym. a w komisji siedzą ludzie i doskonale sobie z tego sprawę zdają więc niemal zawsze są pozytywnie nastawieni do odpowiadających i panuje znacznie luźniejsza atmosfera jak na przeciętnym egzaminie, często żartują, częstują słodyczami czy rozmawiają na tematy około studiowe.
Dokładnie tak, czasem nawet specjalnie udają że nie słuchają zbyt dokładnie, nie patrzą na ciebie, tylko przeglądaja prace, albo zajmują się czymś innym.
Tylko co poradzić na ogromne lenistwo które uniemożliwia jej zaczęcie? Hehehe takich problemów to ja się nigdy w życiu nie spodziewałem Ktoś mi już tutaj na forum napisał (może nawet i Ty), żebym sobie sam zapłacił za napisanie tej pracy To mnie zmobilizuje Ale okey, nie ma sie co łamać, coś się wymyśli...
Myślę czy aby nie wziąć dziekanki, wtedy nie musiałbym płacić, a broniłbym się normalnie koło lipca. Bo u mnie to się głównie o pieniążki też rozchodzi Nie wiem czy tak można zrobić żeby uniknąć płacenia kary za nie obronienie się do końca roku. Ale to zły pomysł i musze przestać o nim myśleć, tylko wreszcie ruszyć dupe i oddać tą pieprzoną prace do końca grudnia bez kombinacji, kalkulacji i uników