21 Lis 2008, Pią 14:33, PID: 91929
Po kilku latach zmaganiach z nerwicą/fobią myślę, doszedłem do wniosku, że nie ma jej co tak podsycać. Im bardziej się starałem żeby odeszła, im większą presję na Siebie wywierałem i tym czuła sie lepiej.
W tym momencie biorę leki, chodzę na terapię, staram się korzystać ze wszelkich możliwych środków by sobie pomóc. Bywa różnie, raz lepiej raz gorzej, ale mam poczucie, że to mój wybór, moja decyzja i droga którą chce iść. Efekty mam nadzieję, że przyjdą same, a jak nie to przynajmniej będę miał satysfakcję, że zrobiłem tyle ile było w mojej mocy na ten czas.
Jeszcze tak kończąc, dla tych wszystkich którzy zastanawiają się czy szukać pomocy. Ja myślę, że warto. Warto sobie pomóc!
W tym momencie biorę leki, chodzę na terapię, staram się korzystać ze wszelkich możliwych środków by sobie pomóc. Bywa różnie, raz lepiej raz gorzej, ale mam poczucie, że to mój wybór, moja decyzja i droga którą chce iść. Efekty mam nadzieję, że przyjdą same, a jak nie to przynajmniej będę miał satysfakcję, że zrobiłem tyle ile było w mojej mocy na ten czas.
Jeszcze tak kończąc, dla tych wszystkich którzy zastanawiają się czy szukać pomocy. Ja myślę, że warto. Warto sobie pomóc!