23 Sty 2011, Nie 23:08, PID: 236574
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Sty 2011, Nie 23:14 przez Ciasteczkowy.)
Hm od razu do psychologa? Poczekaj. Wiem że trudno jest czasami coś zrozumieć, ale kiedyś czy później będziesz musiał się obejść spać sam. To przychodzi z czasem. Jeśli wymaga od tego sytuacja spróbuj to wykorzystać na czas zmian. Po drugie ja jeszcze mam w swoim pokoju pluszaka Małpę z brązowym futrem. Na ten czas ma zadanie pilnować zdjęcia . Jest w moim pokoju tylko dlatego że, dopiero co się przeprowadziłem i nie mam za dużo mebli więc sprawdza się idealnie. To tyle z moich zabawek : )
Przypominając: Spróbuj zrozumieć, że kiedyś i tak będziesz musiał spać sam. To tyle. Nie świruj z psychologiem świat się nie zawalił : )
To jeszcze coś o sobie pamiętam że długi czas się lekko bałem ciemności. Bujna wyobraźnia i nie realne scenariusze wyobrażałem sobie. Dobrze że zawsze mogłem zapalić światło i zarazem gasiłem wszystkie fantazje :-P
A co do głównego tematu nie wiem czy to jakieś uszkodzenie ucha czy coś, ale szumi mi w uchu co jest drażniące (gdzieś było to na forum). Współczuje tym co mają poważniejsze i mniej problemy. Prawie wszystko da się naprawić więc nic straconego .
Przypominając: Spróbuj zrozumieć, że kiedyś i tak będziesz musiał spać sam. To tyle. Nie świruj z psychologiem świat się nie zawalił : )
To jeszcze coś o sobie pamiętam że długi czas się lekko bałem ciemności. Bujna wyobraźnia i nie realne scenariusze wyobrażałem sobie. Dobrze że zawsze mogłem zapalić światło i zarazem gasiłem wszystkie fantazje :-P
A co do głównego tematu nie wiem czy to jakieś uszkodzenie ucha czy coś, ale szumi mi w uchu co jest drażniące (gdzieś było to na forum). Współczuje tym co mają poważniejsze i mniej problemy. Prawie wszystko da się naprawić więc nic straconego .