21 Gru 2008, Nie 9:31, PID: 103111
Cytat:Zawsze możesz zostać typem ministranta, co nie ćwiczy na wf-ie
Właśnie on taki jest...kolega załatwił sobie zwolnienie z w-fu,bo podobno ma astmę...tak,jakos po nim tego nie widać,na dodatek pali fajkę za fajką I co ja też mam pewnie zacząć palić żeby mnie ktokolwiek akceptował?To głupota,nie chcę sie truć,to powolna smierć a mi zależy na szybszej.
Cytat:dzięki jego USILNYM staraniom strasznie się zakolegowaliśmy dlatego spróbuj… ja zyskałem świetnego przyjaciela (hehe los naprawdę płata nam figle
Mi to raczej nie grozi...on mnie nudzi jak nie wiem co,o zaprzyjaźnieniu się z nim nie ma mowy.Nie mamy o czym rozmawiać i to jest chyba moja wina,w końcu mam fobię i nie umiem mówić jedyne o czym rozmawiamy to tematy szkolne,np.jacy to u nas nauczyiele są beznadziejni albo że mamy głupie dziewczyny w klasie.Ale ile można o tym gadać.Ja nie chodzę na imprezy,nie wiem co sie ciekawego dzieje,bo nie uczestnicze w tym wszystkim,więc nie mam mu (ani nikomu innemu) nic do powiedzenia.Zresztą szkoda mi go trochę,bo sam mówił jak mu się nudzi w tej klasie.Gadał coś że jakby był u nas jeszcze jeden fajny gość to by było ciekawiej...to chyba by musiał dojść jakiś fobik,bo niesądzę żeby jakiś facet chciał się przepisać do klasy z prawie samymi babkami