19 Kwi 2010, Pon 18:59, PID: 202192
To ja mam jeszcze inaczej,bo całkowicie unikam wesel i innych takich imprez. Przez całe życie byłam na weselu cioci mając 6 lat,wcześniej na innym,ale nie pamiętam i na poprawinach wesela wujka,bo nie miałam odwagi iść na wesele. Taka ze mnie porażka. Na dyskotekach byłam tylko kilku w podstawówce i gimnazjum, w liceum wcale, po liceum byłam może raptem 3 razy w jakimś klubie. Taka jestem aspołeczna, bo boję się ludzi, boję się rozmawiać z ludźmi, nawet teraz po miesiącu jedzenia xetanoru nie jestem w stanie gdzieś wyjść bez strachu i pocenia się.Do tego mam prawie cały czas ból głowy,ale przecież nikogo to nie obchodzi.