27 Lip 2007, Pią 9:47, PID: 923
A mnie czeka we wrześniu wesele koleżanki z czasów studenckich. Wesele może jak wesele, ale ja mam na nim być starszą. Powinnam się stresować, zamartwiać jak to będzie, ale o dziwo jestem spokojna. Znam dobrze ją i jej narzeczonego, znam kilka osób z jej rodziny, więc będzie dobrze. A, odpadł mi też jeszcze jeden problem- partnera. Już nie będę musiała na siłę poszukiwać chętnego znajomego, który łaskawie raczy się ze mną przejechać na tą zabawę. Wymyślili, że na starszych wezmą singli. I to jest chyba jakiś sposób.
Uwielbiam tańczyć (oczywiście na swój sposób, nie jestem żadnym mistrzem parkietu) i cieszę się, że będę miała okazję trochę poszaleć.
Uwielbiam tańczyć (oczywiście na swój sposób, nie jestem żadnym mistrzem parkietu) i cieszę się, że będę miała okazję trochę poszaleć.