04 Lip 2010, Nie 23:47, PID: 213439
U mnie ze spaniem jest na odwrót-mam kłopoty ze snem. Spię krótko i mam płytki sen.
Najgorzej śpię gdy poza mną jest ktoś w domu/tam gdzie zasypiam.
Będąc w szpitalu zasypiałam ostatnia, wstawałam pierwsza. Nie było mowy by zdrzemnąć się w dzień. Nie potrafiłam.
Wśród ludzi jestem spięta i w pełnej gotowości-to bardzo utrudnia zasypianie.
W minionym tygodniu czułam się psychicznie b.źle-biłam rekordy w spaniu.
Był dzień kiedy na chodzie byłam 2h-resztę przespałam-....ale chciałam spać.
Byłam na prochach.
Najgorzej śpię gdy poza mną jest ktoś w domu/tam gdzie zasypiam.
Będąc w szpitalu zasypiałam ostatnia, wstawałam pierwsza. Nie było mowy by zdrzemnąć się w dzień. Nie potrafiłam.
Wśród ludzi jestem spięta i w pełnej gotowości-to bardzo utrudnia zasypianie.
W minionym tygodniu czułam się psychicznie b.źle-biłam rekordy w spaniu.
Był dzień kiedy na chodzie byłam 2h-resztę przespałam-....ale chciałam spać.
Byłam na prochach.