16 Wrz 2011, Pią 22:47, PID: 271870
Och, a koleżanka mojej dentystki obsługiwała gościa, który miał brzydkie, chore, żółte zęby - powiedziała mu, że jego sytuacja jest fatalna, ale poleciła mu najnowszą pastę Colgate. Podobno wrócił na przegląd po półrocznej przerwie... z aparycją Krzysztofa Ibisza! Zakochali się, wzięli ślub i żyli długo i szczęśliwie w pięknej willi z gromadką dzieci i psem!
Nie no, takie rzeczy są możliwe. Różnie bywa. Nie każda nerwica czy fobia wiąże się z jakimś mizantropicznym stosunkiem do życia i z jakąś niechęcią do kontaktów z ludźmi. Wiadomo, że ciężej w takim wypadku spotkać odpowiednią osobę, nie mówiąc już w ogóle o nawiązaniu odpowiedniej relacji... Wiadomo też, że wszystko zależy od natężenia choroby... Ale różnie bywa. Z reguły to częściej drugie osoby mają problem z pokochaniem kogoś z FS, niż odwrotnie... Czyż nie?
Nie no, takie rzeczy są możliwe. Różnie bywa. Nie każda nerwica czy fobia wiąże się z jakimś mizantropicznym stosunkiem do życia i z jakąś niechęcią do kontaktów z ludźmi. Wiadomo, że ciężej w takim wypadku spotkać odpowiednią osobę, nie mówiąc już w ogóle o nawiązaniu odpowiedniej relacji... Wiadomo też, że wszystko zależy od natężenia choroby... Ale różnie bywa. Z reguły to częściej drugie osoby mają problem z pokochaniem kogoś z FS, niż odwrotnie... Czyż nie?