26 Sty 2019, Sob 13:25, PID: 781040
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Sty 2019, Sob 13:28 przez Piesek.)
Myślę, że teraz mój "raport" będzie w miarę obiektywny, bo już trochę biorę tę tianeptynę.
Wzywałem dzisiaj taksówkę i uciąłem sobie nawet lekką pogawędkę z taksówkarzem. Nie odczuwałem w ogóle lęku socjalnego. Wkroczyłem do rejestracji, aby wykupić badania i gdy stałem przy rejestratorce, to w czasie czekania, pojawił się fizyczny objaw lęku - drgał mi ciągle kącik ust. Gdy zaczęło się to dziać, to trochę się zacząłem "nabuzowywać" wewnętrznie. Do domu wróciłem autobusem, gdzie było trochę ludzi. W ogóle nie miałem objawów lęku.
Co do nastroju, to działanie może być zafałszowane, bo biorę żeńszeń oraz miłorząb, więc nie będę się wypowiadał w tej kwestii.
Wada tianeptyny jest taka, że trzeba pamiętać, że bierze się ją 1-1-1. Wadą jest także cena. 40zł za 3 paczuszki.
Wzywałem dzisiaj taksówkę i uciąłem sobie nawet lekką pogawędkę z taksówkarzem. Nie odczuwałem w ogóle lęku socjalnego. Wkroczyłem do rejestracji, aby wykupić badania i gdy stałem przy rejestratorce, to w czasie czekania, pojawił się fizyczny objaw lęku - drgał mi ciągle kącik ust. Gdy zaczęło się to dziać, to trochę się zacząłem "nabuzowywać" wewnętrznie. Do domu wróciłem autobusem, gdzie było trochę ludzi. W ogóle nie miałem objawów lęku.
Co do nastroju, to działanie może być zafałszowane, bo biorę żeńszeń oraz miłorząb, więc nie będę się wypowiadał w tej kwestii.
Wada tianeptyny jest taka, że trzeba pamiętać, że bierze się ją 1-1-1. Wadą jest także cena. 40zł za 3 paczuszki.