11 Mar 2009, Śro 21:15, PID: 131605
idiot_club napisał(a):Raczej nie mam problemu z chodzeniem do fryzjera, raczej tylko z tym jak wytłumaczyć fryzjerce jaką chce mieć fryzurę.
Tak, właśnie.
A dzisiaj zaliczyłam wizytę. Jestem strasznie nieszczęśliwa, miałam takie długie włosy, kilka cm poniżej łopatek, ale od farbowania się poniszczyły i zdecydowałam się przyciąć rozdwojone końcówki. No i poszło, jakieś 13 cm. ;<
Ale teraz będę o nie dbać i zacznę przycinać je regularnie. Wtedy szybciej zapuszczę i mniej płaczu będzie. ;]