11 Paź 2012, Czw 22:46, PID: 320195
Z pójściem do fryzjera zwlekam tak mniej więcej 2 miesiące, czasami nawet do 6 dochodzi XD Dla mnie aż takim problemem nie jest to, że będzie kolejka, tylko chyba bardziej boję się, że to fryzjerzy na mnie patrzą i oczywiście od razu oceniają (po wyglądzie). Przez pewien czas miałam pewne problemy związane z trichotillomanią - nie wiem czy ktoś wie co to jest, ale w każdym razie polega to na niekontrolowanym wyrywaniu sobie włosów, zazwyczaj gdy ktoś się bardzo stresuje, ma jakieś problemy z którymi nie może sobie poradzić lub po prostu jest to odruch spowodowany nudą. U mnie zaczęło się to objawiać na początku gimnazjum i miałam takie placki bez włosów na głowie i po prostu bałam się strasznie iść do fryzjera, bo za każdym razem jak szłam to, to komentowali - ja nie wiedziałam co powiedzieć, było to dla mnie bardzo wstydliwe, nikomu nie mówiłam o moich problemach, a oni byli strasznie wścibscy. Bardzo bałam się tych pytań i mimo, że już można powiedzieć, że skończyłam z tym, to i tak czuję dużą obawę, że oni coś skomentują.