10 Lis 2007, Sob 15:46, PID: 5943
Więc kiedy byłam mała widywałam różne rzeczy. kiedyś pojechałam sobie rowerkiem dośc daleko od domu i zdawało mi się, że drogę przebiega mi sarna. pojawiła sie z nikąd, tylko skoczyła i zaraz zniknęła. to mogło by byc prawdopodobne ponieważ mieszkam blisko dużego lasu, w którym żyją sarenki, ale nie widziałam jej wcześniej, a raczej z daleka bym ją dostrzegła jak biegnie. do teraz nie wiem co z tym właściwie. innym razem pod lodem na jeziorze też cioś zauważyłam ale przyznałam się do tego dopiero w domu i tata pojechał ze mną, żeby znów to obejrzec ale nic nie znaleźliśmy... kiedyś panicznie bałam się ciemności. teraz też się boję. szczególnie gdy wydaje mi się, że ktoś lub coś jest ze mną. wtedy wszędzie widzę jakieś ciemne kształy i zapalam światło żeby się uspokoic bo nie wyrabiam... często w czasie snu czuję, że ktoś "wchodzi" do mojego snu, to znaczy, jakby się na demną pochyla. a tak, zupełnie tylko po to żebyście pomyśleli że zupełnie mi odbiło to wam powiem, że jak często wracam do domu wieczorem to zawsze gaśnie ta sama latarnia, obok której przechodzę... kiedyś szły przede mną inne osoby ale zgasła dopiero jak się tam pojawiłam. a no i czasem słyszę jakieś głosy w głowie (serio) i wydaje mi się, że to rozmowy jakiś znanych i nieznanych mi ludzi którzy są w tym momencie gdzie indziej. miewam też prorocze sny, koszmary i często gdy piszę jakieś słowo lub mówię, ktoś inny mówi je w radio lub telewizji.... 8)